TEATR PRZYSTANEK DZIUBIELE

Teatr Bluboks w Dziubielach
Szekspir w Dziubielach

Od ośmiu lat w czerwcu wywieszam plakat na tablicy ogłoszeń w Dziubielach nad  Śniardwami: Zapraszamy na lipcowe i sierpniowe przedstawienia według sztuk Szekspira, Słowackiego, Przybory, braci Grimm, Goldinga… Wstęp wolny w strojach wieczorowych. Liczę mieszkańców wioski – młodych i starszych, deklarujących chęć udziału w próbach pod chmurką na placu zabaw. Każdy otrzymuje egzemplarz scenariusza. Jego kształt zmienia się w czasie prób; dodaję żarty, anegdoty i komentarze aktorów, oraz cytaty z aktualności w lokalnej prasie. Występ przed publicznością nie jest popisem miejscowych gwiazd, nie ma głównych ról. Zasadą jest zespołowe czytanie tekstu, a nie wcielanie się w postaci dramatu. Od początku ujawniły się talenty artystyczne, które wykorzystujemy: pisarskie (Robert Sowa), rekwizytorskie (Bartek Śliwa), aktorskie (Justyna Zakrzewska) i głosowe (Wiktoria Pazińska). Goście z miasta i wioski oglądają  swoich sąsiadów i gospodarzy, w niecodziennej, odświętnej sytuacji. Dla tych z zagranicy, czytamy fragmenty w języku angielskim. Kiedyś po przedstawieniu, niemieccy widzowie powiedzieli nam, że chociaż niewiele mogli zrozumieć, to oglądali przedstawienie podziwiając entuzjazm aktorów i to, że każdy był ważny na scenie, nikt nie stał z boku. Nasze teatralne spotkania nie kończą się po brawach, nikt nie odchodzi do domu. Aktorzy mieszają się z widzami przy długim stole z poczęstunkiem przygotowanym przez gospodynie-aktorki. Inaczej niż na miejskim bankiecie popremierowym – przeglądzie kreacji i pierwszych recenzji autorytetów teatralnych, w Dziubielach jest to okazja do beztroskiego spotkania. Tak kończą się wystawiani przez nas „Muzykanci z Bremy” braci Grimm; chociaż bohaterom nie udaje się zrobić kariery w wielkim mieście, znajdują radość w muzykowaniu w swoim gronie. Przez pięć pierwszych lat, nasze działania teatralne dokumentowała i emitowała telewizja. Kamery towarzyszyły młodym mieszkańcom wioski w pokazie mojej rock-opery ” Wyspy Pomylone”, w Warszawie. Od trzech lat organizujemy kameralny Dziubiele Film Festiwal – pokazujemy na nim filmy z udziałem mieszkańców, w ramach projektu „Plac Zabaw w Wojnę i Pokój”. Dwa z tych filmów pojechały do Warszawy i dopełniały na ekranie przedstawienia ( np. „Kolekcja Margret” w Instytucie Teatralnym). Najnowszy dokument: „Dzieci Jerominów, Dzieci Jarząbków”, to rejestracja przedstawienia ruchomego ; widzowie odwiedzają kolejne gospodarstwa, gdzie całe rodziny czytają fragmenty powieści E.Wiecherta i opowiadają o powojennej migracji swoich rodziców, towarzyszymy im w życiu codziennym, śledzimy powstawanie niezwykłego wieńca dożynkowego – zdobywcy pierwszej nagrody. Na placu zabaw w Dziubielach, na wzór agory w starożytnej Grecji, spod wiaty zamiast Ateńskiej kolumnady, rozbrzmiewają spory o priorytety w miejscowych inwestycjach, pretensje pod adresem władz miejskich niespełniających obietnic, okrzyki grających w siatkówkę, disco-polo z głośników zawiadywanych przez pana Pietrzaka- sołtysa Dziubieli, a czasem – między 19.00 a 20.00 – mocne głosy aktorów.